ŚRODA OSTATNI DZIEN W SZKOLE W TYM TYGODNIU...

Czesc  dzisiaj w szkole bylo fajnie cala szkoa byla zalana woda czesc osub byla mokra na poczatek mielismy 40 balonów czesc napelnilismy wada a pozostalych sie nie dalo bo zakrecili wode w szkole za zucanie woda mielismy poscierac to co wylalismy potem nas wzieli do derektora , derektor dal am ochcen ze cala szkola zalana  na nastepnej lekcji mielismy balony ale nie bylo wody poszlismy do sklepu i kupilismy wode mineralna bylo ja ciezko wniesc do szkoly bo wozna stala przed drzwiami ale jakos ja wnieslismy opotem na nastepnej przerwie zycalismy dalej i przez przypadek jede balon spadl kolo nuczyciela i byla znowu jazda ie dosc ze dostalismy nieodpowiednie zachowanie to jeszcze raz do dyrektora poszlismy zrobilismy sobie dwie lekcje odpoczynku poszlismy na zdjecia klasowe ii tam kolega trozbil balonik w kieszeni mi i po  zdjeciach zostaly nam jeszce dwa balony jeden wrzycilismy woznej , woznej nie bylo wiedziec jak penkl balon to wozna wyleciala z placzem do derektora i znowu opieprzka derektor chcial zebysmy wykablowali kto zucila balona akle nic nie powiedzielismy , derektor sie spytal  nas czy poprawimy swoje zachowanie a kolega powiedzial ze czym starszym sie jest to tym glubszym teb piec osub co bylo u dyraka zaczelo sie smiac ale derktorowi nie bylo do smiechu i powiedzial ze powie to wychowawczyni i ze ona bedzie dzwonila do kazdego ale nic nie zaluje jeden dzien co mozna sie w szkole polac bylo fajnie mokro ale spox , zobaczymy co sie bedzie dzialo dopiero w lany poniedzialek .oki paps;*